PTTK AE / relacje 1998 - 2003 / Galdhopiggen, październik 2000

W okolice góry dostaliśmy się samochodem, po opuszczeniu Oslo pojechaliśmy przez Lillehammer, Otta, Lom i dojechaliśmy do jakiegoś parkingu między Boverdal a Juvvasshytta, wjeżdżając na teren parku/ rezerwatu należy uiścić opłatę za korzystanie z drogi - chyba 20NOK (+/-9PLZ), potem się przepakowaliśmy i następnie marsz, nieco uciążliwy ze względu na ilość śniegu - niestety nie wzięliśmy nart, zapadać w śnieg przestalśmy się po dotarciu na grań - droga zupełnie bezproblemowa - kilka bardziej stromych momentów i tyle.
Na wierzchołku funkcjonuje coś w rodzaju sklepu czy schroniska ale nie wiemy kiedy - w październiku było to bowiem zamknięte.
Widoczków z wierzchołka nie podziwialiśmy ze względu na pogodę - a szkoda bo Jotunheimen (przynajmniej latem) oferuje niezłe widoki...

Maciej Chwała.
PS
sorki za "jakość" skanowanych slajdów


aktualizacja: 27.03.2006
Koło PTTK nr 7 przy Akademii Ekonomicznej w Krakowie,
Oddział Akademicki w Krakowie